Tarantule i cykady nie wyglądają zbyt ciekawie i zachęcająco nawet jako żywe i budzą w człowieku strach i obrzydzenie.
W Kambodży jednak serwuje się je jako smażone przekąski i są w tym regionie uznawane za prawdziwy przysmak i rarytas.
Tradycja jedzenia tarantuli i cykad zrodziła się w czasach dyktatury w Kambodży, kiedy to ludzie głodowali.
Byli zmuszenia do znalezienia sobie jakiegokolwiek pokarmu, który pozwoliłby im przeżyć.
Ponieważ tarantuli i cykad było w okolicy pod dostatkiem, to właśnie z nich zdecydowano się przygotowywać ciepłe przekąski.
Także obecnie można tam skosztować tego przysmaku, jednak zajadają się nim głównie turyści, dla których taka potrawa jest nie lada atrakcją.
Tarantule i cykady wrzuca się całości na patelnię i tak smaży do momentu, kiedy będą wystarczająco chrupiące.
Przyprawia się je odrobiną czosnku i soli.
W smaku podobno przypominają świerszcze, jednak zapewne i to porównanie niewielu zobrazuje smak tego dania.